Wszyscy kochamy wieloryby! Może oprócz pozbawionego skrupułów przemysłu rybackiego i złych wielorybników. Ale to zupełnie inna sprawa. Bardzo spodobał nam się to pomysł, by sympatyczny waleń dotrzymywał towarzystwa w kąpieli. I oto jest: mały śliczny, błękitny wielorybek! Gdy tylko zanurzy się w waniennych głębinach – zaświeci. Świetnie, prawda?
Zatem zanućmy radośnie starą pieśń ludową, śpiewaną chyba wszędzie (z wyjątkiem Japonii, Norwegii, Grenlandii, Wysp Owczych oraz innych krajów, w których kwitnie wielorybnictwo):
„Gdy wieloryb w wannie świeci
Chętnie pluskają się w niej dzieci”