Zanim nam powiesz, że przecież pizza nie ma nic wspólnego z fitnessem ani zdrowym odżywianiem się... Wiesz co, nie, w sumie to masz rację. Bo nie ma nic wspólnego. Nie jest to shake proteinowy ani nawet pożywna owsianka. Ale nie wiesz co tracisz, jeśli chociaż raz nie ćwiczyłaś tylko po to, żeby móc potem zjeść pizzę.
A tak na poważnie, to zawsze chodzi o balans. Harmonie. Zjadłaś pizzę? I dobrze! Tylko nie jedz jej codziennie i wszystko będzie w porządku, a poćwicz do tego... i ta pizza będzie smakować jeszcze lepiej ;)